środa, 23 kwietnia 2014

Po drugiej stronie lustra



Hej! Zastanawiałam się ostatnio, co to dla mnie znaczy, że druga osoba jest moim lustrem.  Jak to właściwie jest, że w moim partnerze odbijają się wszystkie moje cechy? Te dobre i te złe, jak to rozumieć?
Bardzo trudno było mi to zaakceptować, zwłaszcza, że często cechy, które najbardziej rzucają nam się w oczy i których najbardziej nie lubimy, to właśnie jest to odbicie, które bardzo skrzętnie ukrywamy sami przed sobą. 
Wyobraź sobie parę, która tańczy walca. Tańczą w określony, może wyuczony sposób i nie zatańczą inaczej, dopóki któreś z nich nie zrobi innego kroku. Lecz wystarczy, że jeden z partnerów postawi inaczej stopę, może mocniej weźmie za rękę, może zamiast jednego, zrobi dwa obroty, może czasem wystarczy, że popatrzy dłużej w oczy, z większą miłością i wtedy zmienia się rytm, zmienia się taniec, zmienia się muzyka i zmienia się wszystko wokół. Tak działa zmiana.
Jeśli jesteś z kimś w relacji, obojętnie czy jest to mąż, chłopak, dziecko, rodzic – i jeśli czujesz, widzisz lub słyszysz, że ta relacja nie jest taka jak byś chciała, to jedynym sposobem na poprawę tej relacji jest zmiana Twojego zachowania i Twojego myślenia.  Jeśli jest Ci źle w relacji, a jednocześnie chcesz w niej nadal być, zaakceptuj ją, taką jaką jest. Powiedz sobie: To ciekawe, że właśnie taką relację stworzyłam. Następnie zastanów się: W jakiej relacji chciałabym być? Co ja mogę zmienić w sobie, żeby ta relacja była taka jak chcę? Czego ja mogę robić więcej w tej relacji? A czego mogę robić mniej? Kiedy odkryjesz jak duży wpływ masz na to, jaki jest Twój związek zrozumiesz, że  
Każda zmiana rodzi się w Tobie. Kiedy Ty się zmieniasz, zmienia się cały świat. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz